Good morning, Actifitters!
Yesterday was one of those days when you have no idea how the steps piled up — but the counter doesn’t lie: 26,900 steps! 🚶♂️🔥
The day started with a morning walk to wake up and get some fresh air. Then back from work, a quick reset, and picking up Alex from school.
Next up — driving my wife to work (because who else, right? 😎), and then the daily home cardio began:
laundry, cleaning, cooking, organizing everything possible.
In the afternoon, another walk to pick up my wife from work, and then our walk back home together. Later in the evening, a late-night drive to get her from an integration meeting.
If every step between the washing machine and the kitchen counted twice, my tracker would’ve exploded.
And of course, I still managed to squeeze in a workout — TRX exercises and some drabinka (wall bar) training — because the form won’t build itself!
The autumn weather added some real charm — chilly, but beautiful. Golden autumn in full swing, leaves rustling underfoot, and that crisp air full of calm.
Sometimes you don’t need a gym to get properly tired — just a regular day of life.
Daily total: 26,900 steps
Activity: walking, housework, TRX workout
Mood: positive, though my legs said “enough” by evening
Weather: chilly but beautiful — golden autumn vibes 🌤️🍁
💬 How’s your autumn motivation going? Mine’s still strong — keeping up the rhythm, because long winter evenings are coming!
Dzień dobry Actifitowicze!
Wczoraj był jeden z tych dni, kiedy nawet nie wiadomo, kiedy te kroki się nazbierały – ale licznik nie kłamie: 26 900 kroków!
Rano klasycznie – spacer z samego rana, żeby się rozruszać i złapać trochę świeżego powietrza. Potem powrót z pracy, szybkie ogarnięcie i odbiór Alexa ze szkoły.
Następnie zawiozłem żonkę do pracy (bo przecież kto jak nie ja 😎), a potem zaczęło się codzienne domowe cardio:
pranie, sprzątanie, gotowanie, ogarnianie wszystkiego, co tylko można ogarnąć.
Po południu znowu spacer po żonkę do pracy i wspólny powrót do domu, a na koniec – nocny kurs po żonkę z integracji.
Jakby policzyć każdy krok między kuchnią a pralką, to licznik pewnie by eksplodował. 😅
A mimo tego wszystkiego, znalazłem też chwilę na ćwiczenia z TRX i przy drabince – bo forma sama się nie zrobi! 💪
Jesienna aura dodała wszystkiemu klimatu – chłodno, ale pięknie. Złota jesień w pełni, liście pod stopami szeleszczą, a powietrze aż pachnie spokojem.
Czasem człowiek nie potrzebuje siłowni, żeby się porządnie zmęczyć – wystarczy zwykły dzień z życia. 😄
Dzienny wynik: 26 900 kroków
Aktywność: spacery, prace domowe, ćwiczenia TRX
Nastrój: pozytywny, choć wieczorem nogi mówiły „dość”
Aura: chłodna, ale piękna jesień – idealna na ruch na świeżym powietrzu 🌤️🍁
💬 A jak u Was jesienna motywacja? U mnie póki co forma rośnie, a energia nie spada. Trzeba trzymać rytm, bo przed nami długie zimowe wieczory!
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io
26,900 steps?! 🔥 That's some serious hustle! Picking up Alex probably added a bunch. Keep it up! 🐴
Wow love the autumn photos shared here. 😍 We do not have four seasons but I do find autumn very fascinating. Thank you for sharing your wonderful experience. Happy new week ahead!
Made in Canva
!ALIVE
_
This post has been curated by the Alive And Thriving Team, we curate good content in the We Are Alive Tribe that is on topic for #aliveandthriving, and it's included in our daily curation report on @aliveandthriving, plus @youarealive is following our Curation Trail.