Mieszkasz w Bułgarii?
Takiego węża - ochroniarza mam w ogrodzie ;) Na oko jak nic ma 2 metry, jest to odmiana zaskrońca ale wystraszyć się można i to nieźle. Jeszcze nie udało mi się go sfotografować bo podczas spotkania uciekamy oboje, każdy w inną stronę :D
Pająk rzeczywiście wygląda niezbyt przyjaźnie...
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Mieszkałem i pracowałem kilka lat. Te węże nazywają tam smoki. Pstrokate trochę z zielonymi elementami. Mniejsze, ciemne to jadowite to pepelianki. Lepiej ich nie prowokować.