Zgadzam się w 100%. I dla mnie najważniejszym wabikiem do HIVE jest społeczność. Chociaż mała, to aktywna i merytoryczna. Na FB widzę tylko ciagle kłótnie i przekrzykiwanie się na wzajem. Z różnych grupek zrezygnowałem już dawno, w tym z grupki „Off Grid życie poza systemem”, bo w odróżnieniu od @deepresearch nie cierpię użerać się z idiotami w internecie. Jeśli mamy zachęcać ludzi do Hive to nie jakąś wizją zarobków, ale właśnie jakością społeczności, pluralizmem, zaangażowaniem itd. A przynajmniej dopóki wartość HIVE nie wzrośnie kosmicznie ;)
You are viewing a single comment's thread from:
Właśnie wciąż jestem przekonany, że w tym zalewie idiotów są ludzie którzy szukają i udostępniają wartościowe treści, tylko nie wiedzą o istnieniu alternatyw, i to ich moim zdaniem trzeba wyłuskiwać.
Taki np. token LEO na Hive Engine wzrósł w ciągu ostatnich miesięcy kilka tysięcy procent i ludzie piszący na LeoFinance są jednymi z najlepiej wynagradzanych w całym HIVE. Właśnie wydaje mi się, że bardzo trudno sformuować jest tu jedną i uniwersalną strategię marketingową, ale wydaje mi się, że rzeczywiście skupienie się na niszach to jest jakiś trop.
Cena tokenu LeoFinance wystrzeliła kosmicznie i ludzie zarabiają realne pieniądze na pisaniu, może rozmowa o konkretnych tematycznych stronach albo społecznościach na HIVE to jakiś punkt startowy?
Wydaje mi się, że to jest właśnie dobry kierunek. Ale osobiście nie wiem, która grupa docelowa mogłaby być najlepsza na początek. Szary Kowalski ma FB i mu wystarcza. Kiedyś pojawiały się jakieś przepisy kulinarne na hive i to też fajna grupa docelowa, ale chyba trudna do ogarnięcia.