Domowy przecier pomidorowy warto mieć w spiżarni. Na pewno każdy używa przecieru pomidorowego, jest on zapewne dodatkiem do wielu dań na całym świecie. W Grecji, jak zapewne wiecie, prawie codziennie pomidory pod wszelką postacią królują w kuchni. Przecier pomidorowy i koncentrat, odgrywają bardzo dużą rolę w większości dań kuchni greckiej.
Wykonanie koncentratu pomidorowego grecką metodą tradycyjną jest bardzo pracochłonne i wymaga kilku dni. Pomidory należy umyć, sparzyć i obrać ze skórki lub trzeć na tarce (grube oczka) a skórka zostanie nam w dłoni. Następnie pomidory są gotowane i przecierane przez gęste sito aby pozbyć się pesteczek. Kolejny etap to odsączanie przez płócienną ściereczkę aby pozbyć się wszelkiego płynu (soku). Otrzymaną gęstą masę przekłada się do płaskiego naczynia i suszy na słońcu kilka dni (na noc naczynie należy wnieść do domu aby nie dostała się wilgoć). Otrzymuje się w ten sposób bardzo gęsty i mocny koncentrat pomidorowy, który przełożony do słoi jest zalewany oliwą z oliwek na grubość palca i podobno się nie psuje nawet bez lodówki długie miesiące.
Kiedyś wszystkie przetwory się trzymały ale dzisiaj różnie to bywa. Koncentrat kupiony w sklepie pleśnieje w lodówce, sami wiecie, nawet po zalaniu go oliwą na grubość palca - próbowałam!
Proponuję Wam przepis na domowy przecier pomidorowy zrobiony w błyskawicznym tempie. Przecier, nie koncentrat. Doszłam do wniosku, ze skoro koncentrat dodawany do dania i tak rozcieńczamy wodą lub innym płynem, np rosołem aby zrobić zupę pomidorową, to wystarczy w zupełności mieć dobry przecier pomidorowy czyli jak sama nazwa wskazuje - przetarte pomidory. Poza tym, dlaczego pozbywać się soku pomidorowego w trakcie odsączania i pesteczek poprzez przecieranie - przecież to samo zdrowie które ląduje w zlewie lub śmietniku! Nie mówiąc już o zaoszczędzeniu na czasie oczywiście...
Otóż mój przepis na domowy przecier pomidorowy, opiera się na przepuszczeniu pomidorów przez maszynkę do mięsa. Maszynka elektryczna (ja mam polską Zelmera) spisuje się doskonale, z ręcznej cieknie sok z różnych dziwnych miejsc ale jeśli jesteście cierpliwi to może być i ręczna. Może być również wyciskarka ślimakowa do soków albo blender, pod warunkiem że pomidory pozbawicie najpierw skórki. Jestem pewna że sokowirówka też się nada - jeśli pomidory bez skórki przepuścimy przez sokowirówkę a następnie połączymy sok razem z pulpą (robiłam w ten sposób lata temu placki ziemniaczane żeby nie trzeć ziemniaków na tarce).
Do elektrycznej maszynki do mięsa pomidory wrzucam umyte ze skórką, zostaje ona w środku na ślimaku urządzenia, jedyne co wycinam to ogonki oczywiście.
Pulpę pomidorową, która już ma ładny pomidorowy kolor (a nie mają go pomidory tarte ręcznie na tarce, nie wiem czemu) przelewamy do garnka i pomalutku gotujemy. Zaczynamy pomalutku ponieważ będzie piana. Gotujemy aby odparować wodę (jeśli chcemy), czyli tak długo aż uzyskamy odpowiednią konsystencję. Mieszamy co chwilę żeby gęstniejący przecier się nie przypalił.
Na około 4 litry przetartych pomidorów dodaję około 2 łyżek soli i jeśli przecier jest kwaskowy w smaku a tego nie chcecie możecie dodać trochę cukru (ja tego jednak nie robię). Świeże pomidory zawsze są kwaskowate więc aż strach pomyśleć ile cukru jest w koncentracie pomidorowym ze sklepu.
Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji przecier przelewamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy około 30 minut.
Drugim sposobem przechowywania przecieru jest mrożenie, jeśli macie dużą zamrażarkę to polecam.
Wierzcie mi, gotowy przecier jest przepyszny i pachnący jak żaden inny! A przede wszystkim zdrowy i domowy! Smacznego :)
Trochę mnie zaskoczyła Twoja opinia o cukrze do pomidorów. Wg różnych źródeł, kucharzy, blogerów kulinarnych do pomidorów trzeba dodać trochę cukru, zawsze. Podkręca i wydobywa ich smak. Ja zawsze dodaję: do zupy, sosu, ciasta, surówki i wszędzie, gdzie pomidor jest. I teraz, kurcze, nie wiem... A może greckie pomidory są tak pyszne, że im nie trzeba smaku podkreślać? Greckich nie jadłam, ale bułgarskie tak. I nigdzie indziej i nigdy więcej nie jadłam tak boskich pomidorów: pachnące, pomidorowosłodkie, przepyszne. Jak ja zazdroszczę Ci tych delicji, że masz je na wyciągnięcie ręki.
Delicje mam, to prawda ale muszę się koło nich nachodzić, wiadomo, jak przy wszystkim :)
Odnośnie cukru w pomidorach... tutaj też dodają kucharze nowocześni, żeby było słodkie a nie kwaśne, mojej Teściowej gotującej tradycyjnie na tym nie złapałam ale mogę zapytać. Ja osobiście nie dodaję i nie chcę żeby mi dodawano cukier do pomidorów. Cukier daję do kawy i do ciasta, a pomidory wcale nie są aż tak kwaśne żeby je docukrzać według mnie. Pewnie masz rację, że tutejsze pomidory są słodsze niż polskie. Ale ja wychodzę z założenia, że po to jem na pomidorowo żeby było warzywnie a jak najdzie mnie na słodkie to zrobię ciasto, np. piernikowe z kokosem według Twojego przepisu ;) :)
Nie chodzi o słodzenie pomidorowego wszystkiego, tylko o dodanie szczypty, łyżeczki cukru.
Tak, wiem... kucharze dodają cukier żeby zniwelować kwaśny smak, mam kucharza w domu i czasami jest wojna ;) Ale ja nie daję i nie chcę :) Jak gotuję na moim przecierze to mam smak prawdziwych pomidorów i ewentualna kwaskowatość mi nie przeszkadza.
Wysiałam stewię, jak coś z niej wyrośnie to pewnie poeksperymentuję, na pomidorach też, zwłaszcza na ketchupie ;)
Amen.
też dodaję cukier do wszelkiego pomidorowego
Każdy robi jak lubi :) Dlatego też mamy wiele wersji tego samego dania :)
wiesz my matki Polki w latach 1990-2000(to ja) robiło się mnóstwo przetworów więc tematy dla mnie nie nowe...ale ale wczoraj znajoma Angielka robiła chutney and apple and mint jelly do mięs i poczułam tesknotę taką troche i sama zrobiłam parę słoiczków tegoż specjału
Właśnie, my Polki mamy to we krwi :)
Napisz przepis na ten chutney, ja na pewno jestem zainteresowana :)
robiłam jelly do baraniny wiec biorę jabłka i miętę i gotuję dłuuugo, pektyny i długie gotowanie sprawia że tworzy się galaretka dodaję swieżo posiekane listki mięty i do wyparzonego słoiczka i robi się jelly i jest dajne. Wiesz kiedy tu przyjechałam przed laty wydawało mi się dziwne słodkie chutney czy jelly do mięsa bo w Polsce było inaczej ale z czasem.... wiadomo
Wiadomo... smaki na obczyźnie się zmieniają:) Ale podobno tak powinno być, czytałam, że dla zdrowia, powinniśmy jeść to co się je w danym klimacie, głównie chodzi o dary natury.
Hi! I am a robot. I just upvoted you! I found similar content that readers might be interested in:
https://www.greckibazarewy.pl/przecier-pomidorowy-na-szybko
Dziękuję kotku :)
Kotek nie odpuszcza he..he..:) Ciekawe mrożony przecier...
No nie odpuszcza... chyba mnie lubi ;) :)
Hello! Welcome to Steemit.
In order to prevent identity theft, identity deception of all types, and content theft we like to encourage users that have an online identity, post for a website or blog, are creators of art and celebrities of all notoriety to verify themselves. Verified users tend to receive a better reception from the community.
Any reasonable verification method is accepted. Examples include:
In order to confirm your authorship of the content, please make a post about Steemit or add a hyperlink to Steemit on your website:
https://www.greckibazarewy.pl/
Thank you!
More Info: Introducing Identity/Content Verification Reporting & Lookup
Prosze potwierdzic autorstwo tej strony poprzez dodanie wzmianki na tej stronie na temat Steemit albo dodanie hyperlinku do Steemit: https://www.greckibazarewy.pl/author/ewa
Dziękuję za radę :) Zrobione: https://www.greckibazarewy.pl/grecki-bazar-ewy-o . Mam nadzieję że przez mojego bloga uda się wprowadzić nowe osoby na Steemit. Pozdrawiam z Grecji :)
No i wygląda na to że wreszcie będziesz się mogła kocura pozbyć. :-)
Też tak myślę :) Byłaby to dla mnie ulga, nie ukrywam... Dziękuję za wsparcie @alcik :)
mrożenie przecieru o prosze tego nie wiedzialem .. super pomysl
Na prawdę polecam. Jest to sposób szybszy i pewniejszy od słoików :)
rowniez mroze wszystko :) od przecierow do cytryn :) zmielonych bananow i tak dalej ..... :) Ale Ty narobilas zapasow :) super!!!!!!!
No robię bo staram się jak najmniej kupować. Latka lecą, trzeba uważać ;)
Jak mrozisz cytryny? Ja mrożę sok w woreczkach na lód. Banany zamroziłam pokrojone żeby zrobić Twoje lody z białkiem, jeszcze czekają ale pamiętam :)
banany polecam nie kroic tylko wlozyc do woreczkow tyle ile chcesz miec jako porcje, ja wkladam po trzy banany i poprostu je rozgniatam na plasko :) i mroze pozniej fajnie lamie sie w kawaleczki i prosto do miksera :)))))) lody robie rowniez czekoladowe, banany i kakao nic wiecej nie potrzeba :))) a co do cytryn :) .......... mroze roznie, w calosci i w plasterkach :) i tak jak Ty kostki :) ale przewaznie pokrojone w plastry :) pozniej tylko wyiagam i prosto do szklanki z woda czy herbatki :))))) ....
O, masz super sposób na mrożenie bananów na lody! Dzięki :) Odnośnie cytryn to u mnie są w zimie na drzewach ;) mrożę sok w kostkach na lato (kostka na kufel wody i wio do ogródka)... :)
ja rowniez najczesciej w lato uzywam cytryn do wody a w zime neistety na drzewach nie mam hihihih wiec rowniz wycigam z zamrazarki :) i sa w herbacie jak prosto z drzewa hihihih
Masz racje, ja dlatego tez robie prawie wszystko sama, niestety nie mam wlasnego ogrodka :(( ( ale staram sie kupowac co sie da od rolnikow albo z ryneczku :) BIO ...
mrozisz cytryny?
Tak, dokładnie sok świeżo wyciśnięty z cytryn mrożę w woreczkach na lód, polecam :)
Ja rowniez mroze :) polecam !!!
dziewczyny w życiu nie słysałam o mrożeniu cytryn , po prostu super że tu jestem i czegoś się uczę...
:) i wzajemnie :) od kazdego mozna sie czegos nauczyc lub udoskonalic :) .... jak to kiedys sie mowilo :) ... Jeden Polski BIGOS, a kazda kobieta gotuje go inaczej :) kazdy smakuje dobrze ale mezom przewaznie najlepiej smakuje ten od zony ...:) hehe a apropo cytryn :) ...mrozone cytryny nadaja sie rowniez doskonale by zrobic z nich lody cytrynowe :) .... zmielic w mixerze :) na proszek dodac kremowej smietany :) substancji slodzacej i mamy lody Cytrynowe :) :) ... pyszne, zdrowe, swoje bez konserwantow :) ...
dziękuję Ewo po prostu mrożony przecier z pomidorów. Ok to przełknęłam ale mrożona papryka tu byłam zaskoczona ale widzę że latwo operujesz radami i przepisami i wierzę że warte są wypróbowania
Dziękuję za kolejne miłe słowa :) Zapewne w każdym klimacie można poznać nowe kulinarne sztuczki a i samemu nowe wypróbować i polecić. Jak mieszkałam w Polsce nigdy nie przyszło by mi do głowy żeby mrozić paprykę bo jadłam jej znikome ilości latem. W Grecji je się inaczej niż w Polsce, poza tym, skoro mam nadmiar z ogródka, to staram się robić zapasy.
Ciekawa jestem, czy i Ty zmieniłaś przyzwyczajenia kulinarne i żywieniowe za granicą?
tak, często dopasowując się do gustów dzieci bo one się tu kształtowały; więc pozostalo parę zup polskich , przejęłam kuchnie angielską chociaż jak wiadomo tradycyjna kuchnia angielska to zbieranica ze swiata. Zaadoptowałam jednak sporo podpatrując tu i ówdzie to co mi pasowało a czego nie było w moim rodzinnym domu w Polsce
Ja też eksperymentuję, mieszam kuchnię grecką z polską. Oczywiście mamy ulubione dania i polskie i greckie. Mój mąż uwielbia polski żurek, piernik, sernik, kapustę zasmażaną, wszelkie potrawy z leśnych grzybów i oczywiście wszelkie mięsa na sposób polski :) Ale dania greckie są o wiele prostsze i szybsze w przygotowani i ja mam także swoje ulubione.
Domowy przecier-super sprawa.Moja mama zawsze robi.Pozdrawiam!!!
Dzięki za komentarz :) Pozdrawiam wzajemnie :)
Congratulations @grecki-bazar-ewy!
Your post was mentioned in the hit parade in the following category:
Thank you :)